czwartek, 28 marca 2024

Sport

  • 2 komentarzy
  • 8430 wyświetleń

WARMIA – CONCORDIA 0 : 3

TRENER WARMII ZREZYGNOWAŁ PO PRZEGRANYM MECZU

   Kilka minut po zakończeniu sobotniego spotkania grajewskiej Warmii z Concordią Elbląg trener gospodarzy Leszek Zawadzki zrezygnował z pracy z drużyną. Jednym z powodów przegrana 0 : 3, a do tego widoczny wyraźnie od kilku ligowych potyczek brak walki na boisku, brak pomysłu na grę czy brak zaangażowania w ligowej walce i ogromna nieskuteczność pod bramką rywali. Dla gospodarzy był to trzeci mecz bez punktu i zdobytej bramki. Ciekawostką spotkania była obecność w ekipie gości zawodników z Japonii, Brazylii, Korei Płd., Kamerunu i Australii, ale niczym specjalnym nie zachwycili.
   Początek to bardzo słaba gra z obu stron. Na boisku praktycznie nic się nie działo, a zawodnicy kopali sobie piłkę w różne kierunki, nie zawsze w stronę bramki. W 7 minucie atak gości kończy się słabiutkim uderzeniem Lukasa w ręce debiutującego w Grajewie w meczu ligowym Łukasza Sobolewskiego. Trzy minuty później najlepszą okazję dla Warmii zmarnował Daniel Tuzinowski. Dostaje piłkę w polu karnym od Damiana Zubowskiego, ale strzela wprost w bramkarza. A miał szansę na korzystny wynik dla gospodarzy.  W 17 minucie obok bramki strzela Mori Naoki, który kilka minut później niemal powtórzył swój strzał, tym razem strzelając trochę bliżej słupka. Po tym znów kilka minut nudy. W 30 minucie ponownie na pole karne zagrywa Zubowski i ponownie nie wykorzystuje tego Tuzinowski. Kilka minut później An Jinya strzela z wolnego w mur, a jego dobitka przechodzi obok słupka. Za chwilę Essomba strzela w ręce Sobolewskiego, który w 39 minucie pięknie broni strzał Hikaru Kawasakiya. I kiedy wszyscy już pogodzili się z bezbramkową połową tuż przed końcowym gwizdkiem Esssomba wrzuca piłkę w pole karne, a tam głową celnie uderza Krzysztof Ninurski.
   Po przerwie jeszcze słabsza gra, szczególnie ze strony gospodarzy. Przez kilka minut wiało nudą z boiska, a jakieś akcje były rzadkością. Pierwsi obudzili się goście i w 63 minucie z lewej strony w pole karne piłkę zagrywa Takeo Ogawa, którą idealnie wykorzystuje Essombe i podwyższa wynik. Po wznowieniu gry druga żółta kartka dla Piotra Chylińskiego i w konsekwencji czerwona i osłabienie Warmii. Wykorzystują to goście, którzy uzyskali sporą przewagę i często gościli w polu karnym gospodarzy. Na szczęście nie trafia Kamil Wojciechowski czy w idealnej sytuacji Fudżikawa. W 83 minucie bliski zdobycia honorowej bramki był Łukasz Domurat, ale jego strzał broni pewnie bramkarz. Trzy minuty po tej akcji kolejna szybka akcja gości  kończy się wrzutką piłki na pole karne, które głową wykorzystuje Fudżikawa i ustala wynik meczu. Jeszcze w końcówce próbkę niezłych umiejętności pokazał Sobolewski udanie interweniując przy kilku strzałach Concordii.
   Już po meczu trener gospodarzy Leszek Zawadzki nie był zbyt rozmowny „przed chwilką złożyłem rezygnację z prowadzenia zespołu. Składa się na to wiele przyczyn. Część widać było dziś na meczu.”. Teraz czas na ruchy Zarządu Klubu, bo kolejne meczu już wkrótce, a punkty są pilnie potrzebne.
                                                                                                                                          WJ
WARMIA GRAJEWO – CONCORDIA ELBLĄG 0 : 3 (0:1).
Bramki: 0 : 1 – Krzysztof Niburski 43, 0 : 2 – Jean Claude Essomba, 0 : 3 – Tomouk Fujikawa  86.
WARMIA: Sobolewski -  Randzio, Domurat, Koszczuk, Jagłowski (46. Sypytkowski), P. Górski, Chyliński, Mikucki (46. Dzierzgowski), Matysiewicz (73 Lekenta), D. Tuzinowski (67. Cybulski), Zubowski. Trener: Leszek Zawadzki.
CONCORDIA: Matłoka – Drozdowski (80. Glokner), Ogawa, Niburski, Lucas, Jinya (78. Bukacki), Naoki, Essomba, Kawasakiya (64. Wojciechowski), Fujikawa. Trener: Krzysztof Machiński.
Żółte kartki: Kaszczuk, Jagłowski, Zubowski, Chyliński 2 (Warmia) – Lepczak (Concordia).
Czerwona kartka: Piotr Chyliński (Warmia) 66 za drugą żółtą.
Sędziowali: Łukasz Małaszewski jako główny oraz Łukasz Kul i Hubert Łapiński (Kolegium Sędziów Podlaskiego ZPN).
Widzów: 150. 

Komentarze (2)

...Ciekawostką spotkania była obecność w ekipie gości zawodników z Japonii, Brazylii, Korei Płd., Kamerunu i Australii, ale niczym specjalnym nie zachwycili... - Panie WJ wygrali mecz 3....0.

A dlaczego pilkarze nie zrezygnowali, przeciez to oni przegrali mecz. Poza tym apel do naszych wladz miasta - przestancie wreszcie pompowac nasze publiczne pieniadze w ten klub(co roku 100tys zl). Nasze miasto ma zadluzenie, w tym miescie jest bezrobocie przekraczajace 20%, szpital jest zadluzony a wy sie bawicie niczym Ludwik XVI przed rewolucja francuska... oby do czasu.

Dodaj zdjęcie do komentarza (JPG, max 6MB):
Informacja dla komentujących
Redakcja portalu nie ponosi odpowiedzialności za treści publikowane w komentarzach. Zastrzegamy mozliwość opóźnienia publikacji komentarza lub jego całkowitego usunięcia.