czwartek, 28 marca 2024

Sport

  • 1 komentarzy
  • 7593 wyświetleń

WARMIA – FINISHPARKIET 3:2

WARMIA NIEPOKONANA U SIEBIE W RUNDZIE WIOSENNEJ III LIGI

   Wiosną grajewska Warmia nie przegrała u siebie żadnego meczu w III lidze. Zanotowała tylko remis w meczu z Wissą i sześć wygranych spotkań. Dawno tak nie było. I co trzeba przyznać wiosną w Grajewie grały z reguły drużyny z czuba tabeli. Na pożegnanie z ligą pokonali faworyzowany zespól Finishparkietu Drwęca Nowe Miasto Lubawskie po grze pełnej emocji i nerwów 3 : 2.

  Początek spotkania nie wskazywał, że gospodarze zejdą z płyty Stadionu Miejskiego im. Witolda Terleckiego z podniesionymi głowami. Od początku do szturmu na bramkę Krzysztofa Gieniusza przystąpili goście. Co chwilkę było gorąco w polu karnym Warmii. Sporo pracy miał bramkarz i linie obrony. Ataki gości przyniosły efekt w 5 minucie. Piłkę w pole karne wrzuca Sebastian Czapa, a celnym uderzeniem obok bramkarza popisuje się Michał Miller.  I to nie był koniec przewagi, która z każdą minutą wzrastała, a okazji do podwyższenia wyniku było co niemiara. Już dwie minuty po bramce ponownie Miller dostaje podanie w pole karne od Kamila Szewczyka i Gieniusz z trudem broni jego uderzenie. Za chwilkę drybluje w polu karnym Czapa i strzela w bramkę, a w ostatniej chwili Łukasz Domurat wybija piłkę na rzut różny. O przewadze gości niech świadczy fakt, że czasami w jednej minucie mieli po dwa lub trzy rzuty rożne. Warmia pierwszy raz groźnie zaatakowała w 18 minucie, ale Mateusz Cybulski gubi futbolówkę w polu karnym. I wreszcie nadeszła 22 minuta i kolejna akcja Warmii. Kamil Randzio podaje piłkę do Tomasza Dzierzgowskiego, który wpada w pole karne i pięknym uderzeniem wyrównuje. Trzy minuty później Janusz Stankiewicz strzela obok słupka. W odpowiedzi kontra gości, uderzenie Tomasza Kowalskiego z trudem wybija bramkarz. W 30 minucie obok słupka strzał Millera. Po tym akcja gospodarzy, podanie z głębi pola do Cybulskiego, który odważnie popędził w pole karne gości i rajd kończy uderzeniem pod poprzeczkę. I kiedy jeszcze trwała radość na trybunach najpierw goście zmarnowali okazję po uderzeniu nad poprzeczką Grzegorza Domżalskiego, a po chwili zamieszanie w polu karnym gości i bramka Maksyma Mirvy zdobyta z najbliższej odległości. I wtedy prawdziwy szał radości na trybunach i smutne miny faworyzowanych gości. Jeszcze w 40 minucie Czapa zagroził bramce Gieniusza i gwizdek na przerwę.

   Po wznowieniu gry jeszcze większe nerwy i emocje. Wtedy też do akcji wkracza sędzia główny Konrad Lewończuk. Kartkuje gospodarzy i gwiżdże przeciw nim wydumane faule. Goście pokazali ,że nie przyjechali przegrać. W 48 minucie Czapa strzela w nogi Stankiewicza. Sześć minut później spore zamieszanie w polu karnym gospodarzy, ale na szczęście przytomnie zachowuje się bramkarz.  W 59 minucie w polu karnym Dzierzgowski zamiast strzelać, zaczął dryblować i traci piłkę. W 66 minucie rzut wolny dla gości. Do piłki podchodzi Czapa i zagrywa ją w pole karne. Dochodzi do niej Damian Kostkowski i pakuje ją do bramki. To trochę podcięło skrzydła miejscowym, a pobudziło gości. Dwie minuty później w poprzeczkę strzela Krystian Oleszko. Za chwile Czapa kolejny raz próbuje pokonać Geniusza, ale ten przepięknie broni. W 77 minucie kontra Warmii. Dwóch zawodników ma przed sobą tylko obrońcę. Jednak Kamil Prusinowski zbyt wolno zagrywa do Pawła Sypytkowskiego i tracą piłkę. Minutę późnie dwa razy skutecznie broni bramkarz Warmii po uderzeniu Artura Marcfelta i dobitce Oleszki. W odpowiedzi kontra gospodarzy i strzał Mirvy tuż nad poprzeczką. W doliczonym czasie gry najpierw Stankiewicz strzela w słupek, później jego wyczyn powtarza Czapa. I kiedy po raz ostatni zabrzmiał gwizdek wszyscy na stadionie odetchnęli z wielka ulgą, że gospodarze dowieźli zwycięstwo.

  Już po meczu siedzący tym razem na ławce rezerwowych Marcin Strzeliński – grający trener Warmii nie krył zadowolenia „Końcówka tego spotkania była bardzo nerwowa. Ale po raz pierwszy w tym sezonie kiedy przegrywaliśmy z faworytem potrafiliśmy strzelić aż trzy bramki. To cieszy w meczu z dobrym zespołem. Mieliśmy słabe momenty, dopisało nam szczęście bo była poprzeczka i słupek, ale potrafiliśmy też powalczyć i jest skutek w postaci kolejnej wygranej u siebie. W tym spotkaniu zespół pokazał, że potrafi grać i zwyciężać. Dzięki za to moim chłopcom.”

     To był ostatni w tym kształcie trzeciej ligi mecz Warmii u siebie. Teraz wyjazd w sobotę do Kętrzyna i walka w IV lidze od sierpnia. Dziś drużyna pokazała, że warto w nią wierzyć i nie opuszczać w najbliższym sezonie i być może w przyszłym roku będziemy cieszyć się z powrotu do III ligi.

                                                                                                                                               WJ

WARMIA GRAJEWO – FINISHPARKIET DRWĘCA NOWE MIASTO LUBAWSKIE  

3 : 2 (3:1).

Bramki: 0 : 1 – Michał Miller 5, 1 : 1 – Tomasz Dzierzgowski 22, 2 : 1 – Mateusz Cybulski,  3 : 1 Maksym Mirva 33, 3 : 2 – Damian Kostkowski 66.

WARMIA: Gieniusz – Arciszewski, Stankiewicz, Mikucki, Domurat, Kozikowski (46 Matysiewicz), Sypytkowski (90 Staniszewski), Cybulski (75 Prusinowski), Randzio (60 Lekenta), Mirva, Dzierzgowski. Trener: Cezary Łaski i Marcin Strzeliński.

FINISHPARKIET: Paprocki – Kostkowski, Stankiewicz, Olszewski, Głowiński, Bartusiak (85 Marcfelt), Czapa, Kowalski (60 Czarnota), Domżalski (60 Małachowski), Szewczyk (60 Oleszko), Miller. Trener: Marek Witkowski.

Żółte kartki: Gieniusz, Domurat, Sypytkowski, Cybulski (Warmia) – Stankiewicz, Bartusiak (Finishparkiet).

Sędziowali: Konrad Lewończuk jako główny oraz Paweł Herbst i Adrian Romaniuk (Kolegium Sędziów Podlaskiego ZPN).

Widzów: 100.

 

SEZON 2003/2004

05.10.2003 WARMIA Grajewo – DRWĘCA Nowe Miasto Lubawskie 0:0

22.05.2004 DRWĘCA Nowe Miasto Lubawskie – WARMIA Grajewo 1:2

Bramki: Wróbel 32’ – Łukasz Połoszczak 19’, Paweł Strózik 44’

SEZON 2004/2005

09.10.2004 WARMIA Grajewo - DRWĘCA Nowe Miasto Lubawskie 1:0

Bramka: Maksym Mirva 90

07.05.2005 DRWĘCA Nowe Miasto Lubawskie - WARMIA Grajewo 1:0

Bramka: Grzegorz Domżalski 74’

SEZON 2006/2007

16.09.2006 WARMIA Grajewo - DRWĘCA Nowe Miasto Lubawskie 0:1

Bramka: Krzysztof Filipek 70’

05.05.2007 DRWĘCA Nowe Miasto Lubawskie – WARMIA Grajewo 2:2

Bramki: Tomasz Zakierski 11’, Krzysztof Filipek 90’ (rzut karny) - Rafał Onofryjuk 85’, Maksym Mirva 90’

SEZON 2007/2008

25.08.2007 DRWĘCA Nowe Miasto Lubawskie - WARMIA Grajewo 0:0

SEZON 2014/2015

17.08.2014 FINISHPARKIET DRWĘCA Nowe Miasto Lubawskie – WARMIA Grajewo 4:0

Bramki: Arkadiusz Kuciński 28', Michał Miller 39', Kacper Jagłowski 65' (gol samobójczy), Paweł Piceluk 66'

07.03.2015 WARMIA Grajewo – FINISHPARKIET DRWĘCA Nowe Miasto Lubawskie 1:2

Bramki: Damian Zubowski 83’ (rzut karny) – Paweł Piceluk 1’, Michał Miller 54’

SEZON 2015/2016

07.11.2015 FINISHPARKIET DRWĘCA Nowe Miasto Lubawskie - WARMIA Grajewo  7:0

Bramki: Kamil Stankiewicz 27', Jarosław Wieczorek 32', Michał Miller 34', Adrian Świątek (trzy) 65', 69', 83’ , Marcin Kajca 74'

Razem: 10 meczów, 2 zwycięstwa WARMII, 3 remisy i 5 wygranych FINISHPARKIETU DRWĘCY. Bilans bramkowy: 6 – 18 na korzyść zespołu rywala.

Gorąco zapraszamy do przyjścia na mecz! Prosimy o doping dla naszego zespołu!

 

 

Autor: Janusz Szumowski

http://kswarmiagrajewo.org

http://facebook.com/warmia

Komentarze (1)

Dodaj zdjęcie do komentarza (JPG, max 6MB):
Informacja dla komentujących
Redakcja portalu nie ponosi odpowiedzialności za treści publikowane w komentarzach. Zastrzegamy mozliwość opóźnienia publikacji komentarza lub jego całkowitego usunięcia.